Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna
Chorzy na śnieg optyczny łączmy się...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna -> Śnieg Optyczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mink87




Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:34, 15 Gru 2009    Temat postu:

tak jakos na poziomie 9,szybkosc na poziomie 3.czasem sie zwieksza czasem zmniejsza. no ja rozumiem ze przywykne, ale czy jakos to leczycie?Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hirutsugi




Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 19:35, 28 Lut 2010    Temat postu:

Witam jestem już zaawansowany w tym temacie. Śnieg mam jakieś 7 lat (od 15 roku życia). Pojawił się wraz z atakami migren ocznych. Po drodze były szumy uszne, liczne depresje, myśli o śmierci, zagubienie, latanie po wszystkich możliwych lekarzach. To wszystko powoli mnie zabijało jednak kiedy zostawiła mnie była dziewczyna ze względu na to, że byłem typowym żałosnym płaczkiem coś we mnie pękło. Przestałem latać po okulistach neurologach itp. Powiedziałem sobie: Paweł - jesteś facetem z jajami, żadna cholerna choroba cie nie złamie, jesteś twardy jak skała zobacz ile już przeszedłeś. Od tamtej pory stałem się silniejszy, dużo silniejszy, zaczełem chodzić na siłownie, usunełem znamie które zawsze mnie lekko szpeciło, zaczełem dbać o siebie. Na efekty nie trzeba było długo czekać ... szumy znikneły, a o VS praktycznie zapomniałem. Poznałem cudowną dziewczynę, jestem w czołówce studentów na wydziale i ŻYJE. Co prawda zdarzają się dni takie jak dziś gdy desperacko szukam tej jednej złotej myśli jak to usunąć ale na pewno jestem innym człowiekiem. Ludzie przede wszystkim zabijcie w sobie negatywne myśli, to trudne ale gdy tylko sie taka pojawi myślcie o jej przeciwieństwie. Nie załamujcie się bo jest nas wielu i jesteśmy silniejsi niż większość siłaczy na tej ziemi. Damy rade przejść przez to życie z podniesionymi głowami! Pozdrawiam i życzę powodzenia w naszej wspólnej walce!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hirutsugi dnia Nie 19:37, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mink87




Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:50, 01 Mar 2010    Temat postu:

hej,
fajnie ze napisales, podnoszace na duchu. tez juz staram sie tym nie przejmowac, byloby mi jednak latwiej gdybym wiedziala jak sie pozbyc chociaz szumow albo troche zmniejszyc ntensywnosc sniegu.rozumiem ze juz nic z tym nie robisz, czy przyjmujesz moze jakies leki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hirutsugi




Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 12:26, 02 Mar 2010    Temat postu:

Nie ma sensu, bo latanie po lekarzach szukanie sposobów tylko pogłębia w nas uczucie bezradności. Póki co nie ma na to konkretnego leku i trzeba się z tym pogodzić. Biorę tylko Magnefar B6 , rano i wieczorem, do tego zdrowa dieta tzn 1 marchew ,1 jabłko dziennie, banany, do picia woda lub herbatki, z rana woda+ miód+ cytryna, bez używek, od czasu do czasu piwko, do tego jak mówiłem sporo ćwiczę, przy ładnej pogodzie biegam i staram się nie myśleć o problemie z oczami choć to nie łatwe Wink Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banan
Gość






PostWysłany: Sob 17:25, 06 Mar 2010    Temat postu: śnieżek

a mi to sie zaczęło po silnym stresie Sad normalnie masakra denerwujący ten śnieg. ludzie piszcie tu więcej jestem tu nowy wkrótce opisze swoją historie z tym całym śniegiem!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 0:52, 17 Mar 2010    Temat postu:

Witam!
o śniegu optycznym dowiedziałam się przeglądając strony ze sposobami walki z migreną... czytam czytam i tu nagle objaw, który od dawna mi towarzyszył.
Szczerze, wcześniej myślałam, że może wszyscy tak widzą jak ja, albo to wina wady wzroku, astygmatyzmu albo zapalenia spojówek, albo innych chorób... dodatkowo mam męty, więc byłam pewna, że coś bardzo niedobrego się z moimi oczami dzieje, ale każde badanie wykazywało, że nic mi nie jest. Także może głupio to zabrzmi, ale ucieszyłam się, że to jest schorzenie, które trapi nie tylko mnie, a nie, ze cierpię na ukrytą chorobę.
a co do depersonalizacji, to z rok może dwa lata temu miałam takie uczucie parę razy, że wydawało mi się, że np mój kciuk jest nienaturalnie wielkich rozmiarów. Patrzę na niego, widzę, że jest normalny, ale mimo to czuję w środku, że jest ogromny i nie pasuje... nie wiem tak naprawdę czy to jest depersonalizacja..
Pozdrawiam!
Powrót do góry
bulinka




Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:04, 17 Mar 2010    Temat postu:

to był mój post, nie zauważyłam, że nie jestem zalogowana;]

Anonymous napisał:
Witam!
o śniegu optycznym dowiedziałam się przeglądając strony ze sposobami walki z migreną... czytam czytam i tu nagle objaw, który od dawna mi towarzyszył.
Szczerze, wcześniej myślałam, że może wszyscy tak widzą jak ja, albo to wina wady wzroku, astygmatyzmu albo zapalenia spojówek, albo innych chorób... dodatkowo mam męty, więc byłam pewna, że coś bardzo niedobrego się z moimi oczami dzieje, ale każde badanie wykazywało, że nic mi nie jest. Także może głupio to zabrzmi, ale ucieszyłam się, że to jest schorzenie, które trapi nie tylko mnie, a nie, ze cierpię na ukrytą chorobę.
a co do depersonalizacji, to z rok może dwa lata temu miałam takie uczucie parę razy, że wydawało mi się, że np mój kciuk jest nienaturalnie wielkich rozmiarów. Patrzę na niego, widzę, że jest normalny, ale mimo to czuję w środku, że jest ogromny i nie pasuje... nie wiem tak naprawdę czy to jest depersonalizacja..
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina
Gość






PostWysłany: Wto 12:58, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Czy moje objawy świadczą o tym, że to śnieg?

Zauważyłam problem jakieś pół roku temu. Wygląda to tak, że w pewnym momencie w polu widzenia pojawiają mi się "świecące punkty, rozmycia", określacie to chyba mianem "mroczków". Czasami mają określony kształt a do tego najczęściej znajdują się w prawej części pola widzenia. Mam wtedy problem z patrzeniem na cokolwiek, wydaje mi się, że to coś co jest po prawej stronie nie istnieje ( kiedyś nadepnęłam przez to swojego kota). Najbardziej zauważalne jest to w momencie, gdy próbuję coś przeczytać. Wtedy rozmycia i błyski są tak intensywne, że dopiero "przesunięcie wzroku" w prawo powoduje, że mogę (z trudem ale jednak) przeczytać tekst.

Po fazie problemów ze wzrokiem (trwa od kilku do kilkunastu minut) pojawia się ból głowy i szum w uszach. Czasami silniejszy, czasami słabszy.

Byłam u okulisty ( chyba jak większość z Was w pierwszej kolejności) ale pani doktor zrobiła duże oczy i chyba mi nie uwierzyła. Ewidentnie potraktowała mnie jak hipochondryczkę, bo zadawała mi podchwytliwe pytania, które miału na celu udowodnienie, że oszukuję. Kolejny okulista do którego trafiłam podszedł do sprawy zadaniowo - zbadał mi kompleksowo wzrok, pole widzenia, nawet ciśnienie i głębokość oka ( igła w oku brrrrrrrrr). W związku z tym, że nic nie stwierdził powiedział, żebym w momencie "ataku" zmierzyła sobie ciśnienia a już najlepiej to przyszła do niego i on mi zmierzy ciśnienie w oku. Jego zdaniem nie ma jednak w moich oczach nic, co mogłoby powodować takie objawy.

Przez jakiś miesiąc problemy ustały. Aż do ubiegłego tygodnia, kiedy znowu zauważyłam rozmycie i miganie. Dzisiaj przytrafiło mi się to znowu, chyba silniej niż zwykle. Oczywiście towarzyszył temu naswtępczo ból głowy. Przeszukując internet trafiłam do Was i czytając Wasze wypowiedzi zauważam baaaaardzo dużo podobieństw. Nie mam tylko tego, co nazywacie derealizacją.

Umówiłam się na piątek do neurologa, ale czy to może być "śnieg"?
Powrót do góry
Chase




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:29, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Według mnie to nie jest ŚO, tylko aura migrenowa. Zaburzenia widzenia pojawiają się na kilkanaście minut przed atakiem migreny, potem ustają. Koniecznie zgłoś się z tymi objawami do neurologa i dokładnie je opisz. Najprawdopodobniej dostaniesz lekarstwa przerywające ataki migreny i może przepisze Ci jeszcze lekarstwa do profilaktycznego jej leczenia. Myślę, że również na forach dla osób cierpiących na migrenę, znajdziesz wiele podobnych historii i pomoc.
PS: Dziwne, że okuliści sami na to nie wpadli...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chase dnia Wto 18:30, 27 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina
Gość






PostWysłany: Wto 19:01, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź Smile

Poszperałam przed chwilą trochę na różnych stronach dotyczących migreny i faktycznie, wpisuję się najlepiej w objawy aury migrenowej. Nie wiedziałam wcześniej, że coś takiego istnieje. Teraz będę wiedziała, czego się spodziewać po piątkowej wizycie u neurologa.


Dobrze, że do Was trafiłam, bo w ten sposób pośrednio natrafiłam na rozwiązania dręczących mnie wątpliwości i obaw Smile

Co do okulistów, to mając teraz lepszą wiedzę na ten temat sama się dziwię, że tak oczywiste objawy nie są przez nich automatycznie kwalifikowane do neurologa. Opowiedziałam obu okulistom dokładnie to samo, co napisałam tutaj i żaden z nich nie skojarzył tego z migreną.


Dziękuję Chase!
Powrót do góry
Desu




Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:57, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Witam
O tym, że coś jest nie tak z moimi oczami zdawałem sobie sprawę od bardzo dawna. Myślałem, że to przez to, iż sporo czasu spędzam przed komputerem. Przeglądając (przed chwilą) forum o całkiem innej tematyce dowiedziałem jak ta choroba się nazywa i że to w ogóle choroba jest o.O
W tej chwili zbieram informację o tym schorzeniu. Możliwe, że zostanę tu na dłużej Smile
Pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chase




Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:53, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Bardzo podobna historia do mojej. Witam na pokładzie umierającego forum Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
człowiek STRES
Gość






PostWysłany: Śro 23:41, 30 Cze 2010    Temat postu: Śnieg Optyczny

witam ja tez mam jebany snieg optyczny... bardzo wkurwiajace piszczenie w uszach albo gdzies glebiej w głowie chuj wie... mam to od 6 lat nie wiem co robic okulistka twierdzi ze oczy mam zdrowe gdzies czytalem ze to choroba mozgu do tego mam jeszcze pare innych wkurwiajacych problemow z moim cialem ale to nie ten dzial... CZY ZNA KTOS JAKIS LEK, TRENING, kuracje CO KOLWIEK NA TO GOWNO ??????? moim zdaniem choroba ta napewno wywołana jest przez bardzo długotrwały i silny STRES
Powrót do góry
WERA
Gość






PostWysłany: Pon 22:40, 13 Gru 2010    Temat postu: .

ja też zauważyłam coś takiego
nie śledzę tego forum dlatego proszę o krótką odpowiedź
czy ma to jakieś poważniejsze skutki? czy to zapowiedź jakiejś poważniejszej choroby?
nie można tego bagatelizować, ale jako sam objaw ma to wiele osób
Powrót do góry
derivie




Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:32, 09 Sty 2011    Temat postu: moja historia

Witam wszystkich na forum. Chciałabym przyłączyć się do waszej dyskusji i opisać moją historię w skrócie. Jako dziecko, raczej w okresie dorastania miałam typowe migreny z aurą co jakiś czas. Czyli najpierw silne objawy wzrokowe, a potem ból i migrena pełną parą. Jakoś u początku pełnoletniości migreny po prostu przeminęły. Jednak przez lata zarówno młodzieńcze, jak i po 20 towarzyszyły mi stany depresyjne, a w pewnym momencie doszły też lękowe. Poczucie derealizacji połączone z ponurymi nastrojami towarzyszyło mi też całkiem często od prawie dziecięcych lat, co mogło się także wiązać z trudnym dzieciństwem. Świetliste kuleczki po zamknięciu powiek wydaje mi się, że widziałam zawsze choć pewnie nie w takim natężeniu. Męty raczej też. Dodam, że mam wadę wzroku więc zawsze kojarzyło mi się to z tym.
Miałam i miewam jeszcze takie dziwne wrażenie, widzenia "aury", tzn świetlistej obwódki nad przedmiotem albo człowiekiem, na którego patrzyłam. Może to jakaś forma powidoku. Od czasu do czasu (w ostatnich latach), zwłaszcza po przebudzeniu zdarzało mi się poczucie depersonalizacji, jeśli dobrze je rozumiem, poczucie obcości ciała, jakiejś takiej dezintegracji (ale rzadko).
Przez rok w czasie studiów zażywałam antydepresanty i zaburzenia lękowe się oddaliły. Do tego po jakimś czasie podjęłam psychoterapię. W trakcie terapii towarzyszył mi stres, ale po ukończeniu psychoterapii i jednocześnie na życiowym rozdrożu zaczął mnie dopadać coraz silniejszy stres i różne objawy psychosomatyczne. Przez cały czas terapii i po byłam i jestem w leczeniu hormonalnym.
Od kilku miesięcy zaobserwowałam nieustające objawy wzrokowe, które mnie zaniepokoiły, a które dopiero tu, po przeczytaniu waszych historii, pokazały mi co to może być. Czyli podobnie jak wielu tutaj - dopóki tu nie trafiłam nasilał mi się niepokój w związku z ciągłym świetlistym ziarnem przed oczami, jakimś takim światłowstrętem i ogólnym rozedrganiem obrazu, a w nocy też dziwnym widzeniem i pojawiającymi się plamami.
Właściwie po doświadczeniu migren nie było to całkowicie zaskakujące ale umówmy się, jeśli coś nie mija to może nieźle przerazić. Migrena jednak ma swój początek i koniec. Zaczęłam myśleć, że to objaw najgorszego, nasiliły mi się objawy lękowe, których dawno nie miałam. Pomyślałam, że to może depresja, kolejne objawy psychosomatyczne. Tak naprawdę do tej pory nie jestem pewna, bo to moje bardzo świeże odkrycie (o zjawisku visual snow).
Dopiero planuję wizytę u neurologa ale cieszę się, że mam jakieś mgliste pojęcie co to może być. Też zastanawiam się czy trafię na dobrego lekarza i czy znów będę musiała brać jakieś prochy (przyznam, że mam dosyć chemii już). Niemniej to co najważniejsze, to nadzieja, że objawy lękowe pod wpływem lęku przed groźną chorobą mi miną i że nauczę się funkcjonować bez nadmiernego stresu z tym co mam. Pozdrawiam. D.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez derivie dnia Nie 12:42, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna -> Śnieg Optyczny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 6 z 36

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy