Nowy z nowymi objawami - Śnieg Optyczny ale tylko w ciem...

midseneer

old temat

midseneer

Wyżej wymienione^

_marcin

Hej midseneer o/
W zasadzie przyszedłem na to forum niecałe tydzień temu i jestem w bardzo podobnej sytuacji jak ty.

Objawy pokrywające się z moimi(+) lub nie (-)

http://www.sniegoptyczny.fora.pl/snieg-optyczny,1/moje-poczatki-zmagan-z-so,238.html

midseneer

Natężenie w moim przypadku:

base_jumper · Gość

Natezenie lepiej podaj w liczbach z suwaka.

Wpisujcie pliz skad jestescie w PL zeby mozna bylo sie wymienic nazwiskami lekarzy, do ktorych isc, do ktorych nie isc, itp.

ja mam (+) oraz nie mam (-) nastepujace:

+płytki sen (czasem uzywam na sen hydroksyzyne)
+szumy uszne (od zawsze)
+snieg (od 2.5 roku)
+starbursting (od 1.5 roku)
+gorzej widze wieczorem ale nie jest to nyctalopia taka typowa
-nie mam boli glowy
-nie mam wysokiego cisnienia
-nie mam problemow kardiologicznych ani innych neurologicznych typu mrowienia czy dretwienia
+oczy w porzadku tj drobna wada +1 tzw okulary do czytania, mam niewielkie aberracje wyzszego rzedu tzw HOA ktore daja efekt starbursting
-nie mam derealizacji, depersonalizacji, depresji
+nerwowosc, niepokoj (od zawsze), wieksze przezywanie zdarzen niz inni, wieksza reaktywnosc na bodzce z otoczenia

base_jumper · Gość

...nie wiem czy to wazne ale:

-nie pale
-nie bralam nigdy narkotykow
-nie przepadam za alkoholem tj tylko okazyjnie
+uprawiam regularnie sport (jogging, basen, koszykowka, taniec)
-nie leczylam sie nigdy na zadne choroby powazniejsze (poza typowymi jak grypa, zlamania itp)

midseneer

midseneer

Dawno mnie tu nie było, śnieg optyczny mam nadal i patrząc w słoneczny dzień na cokolwiek to tak naprawdę nie objawia mi się ten stan, w ciemnych pomieszczeniach jak najbardziej. Jestem w mieście jest wszystko takie troszkę realne, ale jak pomyśle o derealizacji to momentalnie robi się płaskie. Jakoś od przeprowadzki poza miasto i widok tych samych drzew i lasu mnie dobiją, wydają się być takie sztuczne jak w jakiejś grze, nawet auto wydaje mi się takie obce. wizytę u neurologa mam w sierpniu więc może coś zdziała, a póki co staram się walczyć z samym sobą, jest ciężko, dużo rzeczy stresowych i nerwówka, do tego problemy innych zaczynają mnie przytłaczać, choć nie chcę tego słyszeć to nie mogę odciąć się od rodziny. Wiedziałem że mam powidoki ale teraz dziwne takie uderzenia kolorów mam jak patrze np na białe neony na schodach pewnej galerii, strasznie razi mnie jaskrawy niebieski i różowy. Mam straszny światłowstręt, przestanę nosić okulary i kupie jakieś przeciwsłoneczne na próbę, może coś pomoże na eliminacje stanu derealizacji.

Siajs

I jak sytuacja ma się obecnie?

Branon

Siajs

A dlaczego ja mam wrażenie, że Twoje posty na tym forum nic nie wnoszą i są naszpikowane błędami ortograficznymi, interpunkcyjnymi i w ogóle się nie nadają?

midseneer

Piszę po roku aby oznajmić że brak poprawy z VS, za to przeszły mi stany derealizacji jakoś te nerwy zeszły ze mnie a w dodatku nie mam światłowstrętu, to bardziej suchość w oczach. Kropelki nawilżające pomogły, a żeby troszkę się wyzbyć tych dziwnych stanów to ciemne szkła pomogą i się nie zastanawiać nad tym, czy to co widzisz to jest normalne i porównywanie czy faktycznie od zawsze tak miałeś. Przestać się skupiać nad stanami derealizacji i faktycznie już szkła 2 w + wywołują te stany płasko widzenia i w ogóle.

midseneer

Skierowanie na Rezonans magnetyczny z kontrastem MRI, warto?

tarant

Nie słyszałem, żeby się po tym komukolwiek poprawiło...

A patrząc na Twoje zdjęcie - skalę. Nie masz tak źle.

Pietio

Ja już robić rezonans to 3 Teslowy i SPECT