Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna
witam i.. pytam. :-)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna -> Śnieg Optyczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.zenek




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 17:46, 26 Sie 2009    Temat postu: witam i.. pytam. :-)

Witajcie.. Very Happy Nieco ciężko tak opisać, co się widzi - no ale spróbuję. Tak jak większość z Was - niezależnie od pory roku, pogody i innych czynników, przez całe życie "mam zimę". Mój śnieg - towarzyszy mi od samego rana, do samej nocy. Kiedy wychodzę - na świeże powietrzę - wówczas pruszy najmocniej. Gdyby nie ciemne okulary korekcyjne, zapewne wpadłabym w obłęd. Noszę "minusy", -1,05 w jednym oku i -2,0 w drugim.
Zdążyłam już przywyknąć do śniegu. Nawet do migren z aurą - bo takie też mam. Czytam i czytam i jednego wciąż nie akceptuję, nie rozumiem, i dlatego postanowiłam zapytać Was..
Otóż niemalże codziennie - przy róznych okazjach (albo jak wstaję, ruszam głową, mrugam oczami, idę, coś robię i tak dalej) pojawia mi się przed okiem jasna plama. Mam to od lat! Jak dobrze policzę, to żeby nie skłamać od jakiś 3 lat. Ta plama zawsze wygląda tak samo, ma taki sam kztałt i kolor. Jest błyszcząca, żółta. Czasem czarnieje! A czasem wespół z nią jest kilka mniejszych.
Zstanawia mnie, co to takiego. Dlaczego nie zmienia wielkości (jest malutkie, ale widoczne i wk..iające, bo przeszkadza), kształtu (jakby kreska, jakby plama, ciężko powiedzieć) i nawet miejsca w polu widzenia w którym się pojawia - a pojawia się centralnie na środku. Nie jest to męt. Męty są czarne, przeźroczyste, półprzeźroczyste, fruwające - i takie też mam. To nie jest męt - bo pojawia się na ułamek sekundy - i znika. Jak... jak... błysk?
Dziwi mnie to i przeraża. Może wiecie, co to może być? To naprawdę potrafi mnie doprowadzać do skrajnej nerwicy.. Evil or Very Mad
I jeszcze jedno pytanko mam, takie z innej parafii. Trochę czytałam o śniegu, mętach i innych schematach z oczami - ale nie bardzo rozumiem, co ma wspólnego depersonalizacja ze śniegiem optycznym.. u mnie występuje takowa, ale jako element nerwicy lękowej... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik (junior)
Gość






PostWysłany: Śro 20:01, 26 Sie 2009    Temat postu:

Siemanko, co do tej plamki, która opisujesz to mam to samo od niedawna tylko, że u mnie jest ich kilka i tak jak mowisz czernieje ona po chwili. Ta plamka z tego co wiem moze oznaczac leciutkie pociaganie ciala szklistego za siatkówkę, lecz z tego co wiem niema powodow do obaw poniewaz cialo szkliste nie jest w stanie samo w sobie pociagnac siatkowki tak mocno aby ja rozerwać, rozwarstwić czy cos w tym rodzaju, trzeba jej w tym pomóc np podnoszac cos cięszkiego czy cos w tym rodzaju. A teraz pytanie do ciebie czy ty o tej plamce myślisz cały czas czy ona pojawia sie niezaleznie od ciebie, czyli wstajesz rano i juz ja widzisz tak samo pozniej ?? Bo ja mam tak ze potrafie sobie samemu spierniczyc dzien myslac o tym. Pozdrawiam
Powrót do góry
i.zenek




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 20:48, 26 Sie 2009    Temat postu:

Dominik, to jest właśnie bardzo ciekawe, bo czasami wcale o tym nie myślę i tego autentycznie nie widzę, a przynajmniej nie tak często jak wtdy, kiedy myślę o tym non-stop. Na przykład potrafię się tym zadręczać (że pewnie mam jaskrę, raka albo inne rzeczy) i wiecznie "sprawdzać" czy to mam. I faktycznie... wtedy mam nawet mocniej. Głupie to, ale faktycznie tak jest. A czasami - chociaż o tym zapominam - to pojawia się nagle, np. schylę się, wstanę i już gotowe, albo jak oglądam telewizję, wcale o tym nie myślę a nagle.. jest, plama znowu jest. I wtedy mi się "przypomina".. Smile
Nawet w nocy potrafię tak o tym myśleć, że to widzę..
Sama nie wiem, co to takiego. Być może to faktycznie kwestia ciała szklistego.. aczkolwiek właśnie zastanawiam sie nad niskim ciśnieniem. Mierzyłam dzisiaj i było skraaajnie niskie. Smile Zauważyłam jeszcze jedno: jak się mocno na tym skupiam, i wiecznie powoduję, żeby to zobaczyć (np. mrugam), to później aż mnie łeb boli. Wink albo to biedne, wymrugane za wsze czasu oko. Smile
Eh.. pozostaje mi jedno: Chyba poraz setny pójdę zbadać oczy. Smile

ahaa jeszcze jedno.. ja już dwa razy wylądowałam na pogotowiu u okulisty - przez ataki migreny z aurą.. tak bardzo spanikowałam, że za wszelką cenę chciałam na pogotowie. Też miałam plamę, z tym, że cała migotała, nie była żółta, tylko kolorowa, potem doszedł wielki zygzak, też migoczący i to wszystko odebrało mi na parę minut wzrok.. wtedy dowiedziałam, się, że mam "migrenę z aurą". Kiedyś czytałam w sieci, że migrenowcom przytrafiają się takie "błyski" w ciągu dnia. Że niektórzy już tak po prostu mają.. tylko, że coś mi się w to wierzyć nie chce Smile żeby tak cały czas to było.... szok.. Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez i.zenek dnia Śro 21:00, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik (junior)
Gość






PostWysłany: Czw 11:27, 27 Sie 2009    Temat postu:

a wracajac do tej plamki bo potem mowisz ciemnieje i znika, to jest to w jednym i tym samym miejscu zazwyczaj, czy to sa rozne miejsca??
Powrót do góry
i.zenek




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 14:20, 27 Sie 2009    Temat postu:

Ta plamka jest o dziwo ZAWSZE taka sama, kształt i wielkość - i miejsce chyba też.. widzę ją w centralnym polu widzenia.. to jest właśnie w tym najciekawsze, że to się nigdy nie zmienia, taki malutki błysk - i zawsze IDENTYCZNY, od paru lat... jeszcze w miarę bym rozumiała, gdyby to były różne plamki, w różnych miejscach.. a tymczasem to jeszt ciągle jedno i to samo..
A czasem - jak coś robię, to wokół niej jest ich trochę więcej - też takie same i też w tym samym "miejscu".. dziwne to wszystko... Smile
Jak udaje mi sie zatrzymać na tym "błysku" wzrok, to czasem przypomina to powidok, bo czarnieje i dosłownie po 0,5 sekundy znika. . .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik (junior)
Gość






PostWysłany: Czw 18:43, 27 Sie 2009    Temat postu:

To nie jest blysk, a moze tez masz tak ze jak starasz sie skupic na czyms wzrok czyli patrzysz na twarz czy cos to wlasnie wtedy widzisz to najlepiej czy caly czas to widzisz?? To jest centralnie na srodku czy jakos leciutko z boku???
Powrót do góry
i.zenek




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 19:32, 27 Sie 2009    Temat postu:

cięzko to określić.. w sumie mam to w centralnym polu widzenia, ale niekoniecznie na tej lini na której patrzę.. żeby tak obrazowo powiedzieć.. np.patrzę na kompa to chociaż widzę to w polu widzenia to jednak OBOK kompa. Głupio to brzmi, bo nie wiem jak to powiedzieć Smile
Ja tego nie widzę cały czas.. tylko np. jak się owrócę, ruszę, mrugnę okiem.. i jak tak to "spowoduję" to umiem dosłownie na pół sekundy się temu przjrzeć. Bo znika po to, żeby pojawić się na nowo. Smile
Zauważyłam, że to idzie "utrzymać".. też nie wiem jak to powiedzieć, ale chodzi o to, że da się faktycznie temu przyjżeć, jak się cały czas na coś patrzy.. i potrzeba do tego wysiłku (a po tym mnie boli głowa i oko, masakra ;-D nie polecam bo to wywołuje migreny z aurą..).
Np. dzisiaj sprzątałam w pokoju, nie myślałam o tym i nagle.. pojawiło się na chwilę - jasna plama/kreska, ta co zawsze.. zniknęła. I tak pojawia się / znika / pojawia się / znika ...
Czyli w sumie chociaż widze to w polu widzenia - to nie widzę tego tak zupełnie "przed sobą". Bo nie widzę tego np. na przedmiocie na który się patrzę, tylko na ścianie.. Smile
To potrafi doprowadzić do nerwicy.. już mam nerwicę i strach pomyśleć, ale grozi mi hipochondria, już nawet jaskrę przerabiałam. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik (junior)
Gość






PostWysłany: Pią 11:28, 28 Sie 2009    Temat postu:

zrob taki test dla mnie popatrz na jasne niebo czy cos jasnego zaslon oczy rękoma i jeszcze zamknij oczy. I zobacz czy te plamke wtedy tez bedziesz widziec i czy swieci jaśniej.
Tak swoja droga ile masz lat i od ilu cierpisz na męty snieg optyczny itp?
Powrót do góry
i.zenek




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 16:08, 28 Sie 2009    Temat postu:

Mam 20 lat a swojego pierwszego męta zobaczyłam, jak miałam jakieś 18.. tak się wystraszyłam, że całymi dniami się temu mętowi przyglądałam.. Smile zaczełam szukać w necie i mnóstwo czasu musiało minąć, zanim się do męta przyzwyczaiłam. Później doszły następne i do dnia dzisiejszego mam takich mętów kilka.. same sugi, "robale" i nawet jeden męt "wirujący". Później - jakiś rok po tym, okulistka przepisała mi okulary. Ogólnie byłam w szoku, bo nie miałam nigdy żadnych ekscesów z oczami.. wszystko nagle, męty i minusy na nos. A później zauważyłam śnieg.. najpierw tylko na niebie i tylko w jasnych pomieszczeniach. Później - na dworzu, pełno małych "plemników". No i w nocy też.
Kolejno, pewnego dnia zauwazyłam to coś świecące - tą plamę. Zaczełam się (bo już mam zalążki hipochondrii przez te oczy heh) jej wiecznie przyglądać i ją prowokować. No i doszło do tego, że widziałam ją cały czas. I tak mam aż do dzisiaj.
No i mam już za sobą dwie wizyty na ostrym dyżurze, bo spanikowałam, kiedy taka podobna do tej plamka zamieniła się w wielkiego zygzaka i zaczęła się POWIĘKSZAĆ. Czułam się tak, jakbym miała oślepnąć albo zwariować. I wtedy dowiedziałam się, że mam migrenę z aurą. Takie ataki miałam 3 razy.
Nawet przed chwilą - widziałam tą jasną plamę na monitorze. Smile
A, co do testu.. hmm.. jak patrzę na niebo, albo na coś jasnego, to mam pełno powidoków. Zamknę oczy i widze pełno czegoś podobnego do tej plamy - i jaśniejsze i dłużej się "utrzymuję". Parę razy, jak pracowałam przy ogródku, i pos chyleniu się spojżałam w niebo - widziałam to tak długo (tą plamę), że myślałam, że to już NIE ZNIKNIE. Nie chciało przejść. Co nie mrugnęłam.. to była.
Wiesz.. chyba trzeba się do tego przyzwyczaić.. już tracę nadzieję, że się tego pozbędę. Jeszcze wpadłam na pomysł, żeby okularów, które noszę wcale nie ściągać - bo wydaje mi się (może się mylę), że bez okularów mam to częściej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna -> Śnieg Optyczny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy