Jak to się zaczyna? Kiedy się nasila?

Jahu

Witam, na tym forum ewidentnie brakuje mi informacji o tym jak choroba się zaczyna i czy potrafi się nasilać bądź osłabiać w długim lub w krótkim okresie? Proszę żeby każdy napisał jak to jest w jego przypadku.

U mnie pierwsze objawy śniegu zauważyłem rok temu, kiedy pogorszył mi się wzrok i musiałem wymienić sobie okulary. Wtedy zauważyłem że nawet w nowych okularach gładkie jednokolorowe powierzchnie (ściany) wcale nie są gładkie, tylko chropowate, jakby posypane drobnym piaskiem. Zauważyłem też że w nocy ten "piasek" widzę wyraźniej i że on migocze. Wtedy widziałem to tylko jak się przypatrzyłem, więc pomyślałem że to coś w rodzaju leukocytów i przestałem to zauważać i o tym myśleć. Niestety miesiąc temu zauważyłem ten efekt znowu w nasilonej formie. Od tego czasu mam wrażenie, że narasta i codziennie jest silniejszy. Teraz widzę śnieg praktycznie cały czas (dlatego tu jestem), jeśli tylko nie jest zbyt jasno. Boję się że będzie gorzej i stąd moje pytania. To chyba nie przypadek, że zaczęło się nasilać, bo właśnie od 2 miesięcy zmieniłem tryb życia na bardziej aktywny (siłownia) i mam nową pracę, więcej się ruszam i zdrowiej jem, ale z drugiej strony więcej stresu, zmęczenia i mniej snu. Pytanie czy to dalej będzie się nasilać? Czy zależy od mojego trybu życia? Czy się ustabilizuje, a może zelżeje jeśli będę więcej odpoczywał? Czy ktoś ma podobne doświadczenia? U mnie zaczęło się stopniowo i zdaje się narastać, a czy u kogoś zaczęło się nagle, np z dnia na dzień?