Autor Wiadomość
o'bey
PostWysłany: Sob 16:30, 12 Mar 2016    Temat postu:

Siajs napisał:
Ta dolegliwość jest bardziej zagadkowa niż kosmos..


...przeciez wiesz Siajs nie od dzis ,ze snieg jest neurologicznym zjawiskiem, narkotyki pobudzaja szereg chemoreceptorow i moga namącić niestety na trwałe, u kogo dokonaja zniszczenia to zalezy od genow, istnieje podatnosc na aury migrenowe, podatnosc genetyczna.

Gdyby podloze bylo psychologiczne dostawaliby sniegu ludzie z powodow nerwowych np nagłe wypadki, trudnosci zyciowe itp wplywalyby na pojawienie sie sniegu a tak nie jest, sniegu dostaja ludzie na bardzo roznym tle, migrenicznym, infekcyjnym, krazeniowym itd. Sam wiesz ,ze ludzie biora narkotyki dla rozrywki, z ciekawosci, nieliczni tylko biora z powodow psychologicznych np depresyjnych lub innych i nawet jesli maja powazne problemy ze soba ktore ich sklonily do wziecia moga nie miec sniegu nigdy.
Siajs
PostWysłany: Pią 11:44, 11 Mar 2016    Temat postu:

Ta dolegliwość jest bardziej zagadkowa niż kosmos.. najgorsze to że lekarze nie widzą praktycznie problemu..
Herbata
PostWysłany: Czw 21:10, 10 Mar 2016    Temat postu:

Siajs napisał:
Ja mam zgoła inne pytanie, skoro narkotyki mogą powodować śnieg, to jakie on ma tak naprawdę podłoże? Psychiczne?

Nie mam zielonego pojęcia, nigdy się nie interesowałam, ale wiem, że np. leki psychotropowe zmieniają pobudliwość komórek nerwowych poprzez np. zmniejszanie lub zwiększanie ilości receptorów danych neuroprzekaźników w synapsach, może to jakoś podobnie działa?
Śnieg powodowany przez narkotyki z tego co wiem nie jest uznawany za ŚO, chociaż objawy takie same.

xxcainx napisał:
Mam 20 lat, z soczewek niestety musiałem narazie zrezygnowac- powodowały duży dyskomfort.
Mam pytanie ile może trwac to odłączenie się ciała szklistego i czy po tym jak juz się odłąćzy to czy objawy miną?


Zajrzyj tutaj, podstawowe info o odłączaniu się ciała szklistego: http://okulistyka.mp.pl/chorobyoczu/chorobysiatkowki/show.html?id=95521
W sumie jakoś nie do końca mi taka diagnoza pasuje do tego, co napisałeś o swoich objawach. Napisz co ci powiedzieli jak pójdziesz do tego 'okulisty od siatkówki'.
A co do soczewek to mi chodziło o to, czy wiadomo co było przyczyną tego dyskomfortu Wink
Siajs
PostWysłany: Pon 11:38, 07 Mar 2016    Temat postu:

Ja mam zgoła inne pytanie, skoro narkotyki mogą powodować śnieg, to jakie on ma tak naprawdę podłoże? Psychiczne?
xxcainx
PostWysłany: Nie 11:37, 06 Mar 2016    Temat postu:

Mam 20 lat, z soczewek niestety musiałem narazie zrezygnowac- powodowały duży dyskomfort.
Mam pytanie ile może trwac to odłączenie się ciała szklistego i czy po tym jak juz się odłąćzy to czy objawy miną?
Herbata
PostWysłany: Sob 20:40, 05 Mar 2016    Temat postu:

Niestety narkotyki mogą wywoływać widzenie śniegu, z tego co czytałam w internecie to jest to dosyć częsty skutek uboczny.

Ile masz lat? Zmiany degeneracyjne w ciele szklistym pojawiają się z wiekiem, a wysoka krótkowzroczność dodatkowo temu procesowi sprzyja + zwiększa ryzyko odwarstwienia siatkówki podczas odłączania się ciała szklistego. Oczywiście nie mam na celu straszenia Razz

Wiadomo co było powodem dyskomfortu, przez który przestałeś nosić soczewki? (w sensie np. zaburzenia filmu łzowego albo jakieś podrażnienie rogówki?)
xxcainx
PostWysłany: Sob 14:29, 05 Mar 2016    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedz, ale jednak wydaje mi się, że mogą to być np. początki choroby ponieważ duzo osób ze słabym sniegiem optycznym widzi go tylko w nocy a w dzien jest prawie niezauwazalny. Ja własnie w ciemnych pomieszczeniach go dostrzegam a w dzien mi tylko lekko obraz migocze. Mam nadzieje, że masz racje i nie jest to ŚO. Dodam, ze niektore osoby tez pisza ze po zapaleniu mj bardzo im sie pogarsza snieg, u mnie tez jes tak samo wtedy snieg jest poprostu nie do wytrzymania (nic nie widze w ciemnym pokoju ) no ale to moze byc ta fotopsja jak pisales, dziekuje.
o'bey
PostWysłany: Sob 14:17, 05 Mar 2016    Temat postu:

Wejdz na strone www[kropka]eyeonvision[kropka]org/visual-snow[kropka]html

i tam jest obrazek dziewczynki - to to jest wlasnie snieg optyczny. Jak widzisz w calym polu widzenia pulsujace przezroczyste swiatla 24h na dobre, dokladnie jak w TV siejacym sie.
jesli masz chwilowo blyski to to nie jest snieg optyczny a np fotopsja, ew od astygmatyzmu masz takie efekty.
snieg optyczny to zjawisko neurologiczne a nie okulistyczner.

pzdrf,
xxcainx
PostWysłany: Sob 13:30, 05 Mar 2016    Temat postu: degradacja ciała szklistego a śnieg optyczny

Witam, 3 miesiące temu przeżuciłem się z soczewek kontaktowych na okulary. Problem polegał na tym, że w soczewkach chodzić juz nie mogłem ( duży dyskomfort ) i ogólne zaburzenia widzenia (myślałem wówczas, że są spowodowane noszeniem soczewek i ze jesli znów zaczne nosić okulary wszystko wróci do normy, niestety tak sie nie stało). zaburzenia widzenia mam do dzis i polegają one na mętach ciała szklistego (nie są aż tak bardzo dokuczliwe jest ich okolo 5-7). Problem w tym, że mam wrażenie, że cały obraz mi drga i migocze, cięzko mi skupić wzrok w jednym miejscu, jak robi się ciemno to widzę pełno białych kropek migoczących w polu widzenia(śnieg optyczny?) w dzień gdy spoglądam na niebo widzę inny rodzaj śniegu ale podobnie i ogólnie światłowstręt ( nawet gdy jest pochmurno ). Dodam że lubię czasem zapalic nieco marihuany ( miałem 3 meisieczna przerwe ) i ostatnim razem jak zapalilem wieczorem to śnieg optyczny był nie do wytrzymania w ciemnym pokoju dodam ze przed tą przerwa nic takiego nie miało miejsca. Do tego ból gałek ocznych który nasilil się wlasnie po zapaleniui trochę panikowalem czy mi to przejdzie ale na szczęscie przeszło. Na trzezwo tez troche pobolewa mnie lewe oko ( cięzko określic ten ból ). i ogólnie zauważylem że od ok. 2 tyg. lewe oko jest bardziej przekrwione. Byłem u okulisty zrobił mi pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego i jeszcze pare innych, wszystko wyszło w porządku i dał mi skierowanie do okulisty od siatkówki. Dodam, że kiedyś gdy z tymi objawami przyszedłem do okulisty prywatnego stwierdził, że jest to degradacja ciała szklistego i że to wszystko powinno minąć gdy ciało szkliste całkowicie się odłączy, pytałem ile to może trwac to mowi że różnie. Mam wątpliwośći co do tego że snieg jest przyczyna owej degradacjii, mam nadzieje ,że się myle.
Jeszcze jedna ciekawostka to gdy bez okularow wpatrywalem sięw lampki choinkowe to miałem wrażenie ze po moim oku spływa dziwna ciecz ( taka niejednolita ) cięzko mi to nazwac.Myślicie, że okulista się nie mylił(?)jesli nie to ile może trwać degradacja ciała szklistego bo mam juz dość tych objawów. Dodam, że mam wysoką krótkowzroczność OP -6.5 OL -6.0 i lekki astygmatyzm ok. -1.75. Z góry dziękuje za odpowiedż Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group