 Wysłany: Pon 22:48, 11 Sty 2016 Temat postu: Re: Snieg po jedzeniu |
|||
A jak dostales sniegu? dlugo go masz? Gluten moze sprzyjac sniegowi gdyz jak masz celiakie zanikaja kosmki w jelicie i wchlanianie jest kiepskie, w szczegolnosci wplywa to na B12 a ona jest niezbedna do procesow metylacyjnych w mozgu stad sniezenie. Borelioza skolei jesli jest typu nero- to udowodonionym faktem naukowo jest ze bakteria ta podraznia dokladnie te czesc mozgu co w padaczce stad jak najbardziej moze wywolywac ona sniezenie. Wady kardiologiczne (wypadanie platka, migotanie, PFO itp) zaburzaja krazenie i moga zapoczatkowac kaskade metaboliczna, i stad snieg, tak bylo u mnie! Jakie testy robiles na borelioze? i czy od razu Ci wyszla? |
|||
| Wysłany: Nie 23:16, 10 Sty 2016 Temat postu: Snieg po jedzeniu |
|
| Witam was po długiej przerwie. Gdzieś kiedyś pisałem jakie robiłem badania i jedyne co mi wyszło w badaniu to mikro niedokrwienia w mózgu w tym miejscu co właśnie jest odpowiedzialny za wzrok. Neurolog twierdzi że tak maja ludzie z migrena ale ja nie mam bólów migrenowych. Śnieg raz jest mocniejszy raz mniej. Zauważyłem że po jedzeniu chleba się pogarsza. Gluten tak na mnie działa więc odstawiłem wszystko. Czytam ulotki i wszystkie konserwanty na bok. Co tylko się da. Ponadto kardiolog stwierdził wypadanie platka zastawki mitralnej. Mówi że Zakrzewo od serca mogą lecieć właśnie do mózgu i w ten sposób powstają zatory. Z kolei lekarz-zielarz mówi że gluten wywołuje wypadanie platka zastawki i znów kółko się zamyka. Dieta na pewno mi pomaga. Jeszcze miesiąc i wracam do antybiotyków które brałem na bolerioze - chlamydioza... Teraz 5 miesiąc bez leków jestem i naprawdę pomału czuje ze wracam do zdrowia. Pytajcie jak coś chcecie wiedzieć | |